Klimatyzator ELECTROLUX EXP34U338HW

Spełnia swoją rolę przy dużych upałach naprawdę ratuje, co prawda w zasadzie chłodzi tylko to konkretne pomieszczenie, w którym się znajduje nie rozchodzi się to po całym domu, ale lepiej już chłodzić się w jednym pomieszczeniu niż gotować we wszystkich.

Naprawdę super klimatyzacja. Warta polecenia!!!!! Rewelacja!!!

Klimatyzator godny polecenia. Działa zadowalająco w pomieszczeniu do 30m2. Żałuję, że nie zakupiony został wcześniej .Funkcja grzania także została sprawdzona i na pewno w okresie zimowym będzie wykorzystywana w pomieszczeniu około 10m2 i będzie przynosiła korzyści.

Urządzenie starannie wykonane. Dobrze schładza pomieszczenie. Kółka ułatwiają przemieszczanie. Łatwe w obsłudze.

Ten klimatyzator to zbawienie w upalne dni. O wadach i zaletach klimatyzatorów przenośnych nie będę się rozpisywał. W tym modelu brakuje mi tylko WIFI, poza tym żadnych zastrzeżeń.

CICHSZY W PORÓWNANIU DO INNYCH , ŁADNIE CHŁODZI , PROSTY W OBSŁUDZE

Klimatyzator mam od wczoraj. Moja sypialnia jest na piętrze z oknami na zachód. Zawsze było w sypialni znacznie cieplej niż na dole, w salonie czy w kuchni. Wiele czytałem o klimatyzatorach przenośnych i obawiałem się, że jedynie klima typu split ma sens. Kupiłem jednak jednostkę Electrolux i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony bo bardzo solidnie chłodzi. Nawet nie testowałem niższych temperatur ale różnicę czuć od razu. Oczywiście w oknie trzeba zamontować uszczelkę na rurę. Oczywiście jest szum ale mi osobiście to nie przeszkadza. Najważniejsze, że w cieple i słoneczne popołudnie jak dziś, słońce już mnie nie przeraża, odpalam klimkę i od razu chłodzi i jest wreszcie ten przyjemny chłodek: )

Super produkt dobrze chłodzi

1. Czynnik R290 to inaczej PROPAN nie ma go wiele, lecz pracuje pod wysokim ciśnieniem.
2. Wysoki koszt ewentualnych napraw związany z ingerencją w układ chłodniczy.
To tylko niektóre z wad.

Wczoraj wieczorem zakupiłem tą klimatyzację, mieszkamy na 4 piętrze, od dachu grzeje, popołudniu w dużym pokoju nie dało się wytrzymać jak sparło się słońce.

Po godzinie 18 wczoraj był pierwszy rozruch sprzętu.

Sprzęt naprawdę ogarnia temat, teraz człowiek wie, że żyje.